Kto by nie chciał poczuć się jak w filmach, w których bohaterowie spotykają się po szkole lub pracy na plaży, biorą deski i ozdobieni biżuterią z muszelek śmigają wśród fal. Niestety w Polsce warunki do takiej aktywności są ograniczone… Nie mamy ani wysokich fal, ani pogody sprzyjającej zabawie w morzu przez większą część roku. Jednak jest na to sposób. Jaki? Odpowiedź to kitesurfing i windsurfing!
Czym jest kitesurfing?
Kitesurfing to jazda (ślizg) po wodzie na desce wyposażonej w latawiec. Mimo że sport ten jest w odmianą surfingu, z technicznego punktu widzenia można dopatrzeć się wielu podobieństw do…snowboardu!
Gdzie pływać?
Najlepszy akwen do uprawiania kitesurfingu powinien być duży, posiadać pustą przestrzeń na lądzie do startowania i lądowania i nie posiadać wysokich przeszkód wzdłuż brzegu. Najlepiej sprawdza się płytka woda do pasa z piaszczystym dnem. Ważny jest również stabilny wiatr – od 15 do 25 węzłów.
Krótka historia kitesurfingu
Katesurfing jest dość młodym sportem. Swój początek miał w 1826 kiedy to George Potock zastąpił żagiel latawcem, którego użył do napędu jachtu. Chociaż tak naprawdę to jedynie moment, gdy narodziła się pewna idea. Trochę musiało upłynąć, aby w 1977 Holender Gijsbertus Adrianus Panhuise wykorzystał żagiel w kształcie spadochronu, zaczepionego do trapezu na desce i popłynął w pozycji stojącej. Wtedy właśnie narodził się kitesurfing w formie, jaką znamy dzisiaj. Bardzo szybko w tamtym czasie sport ten stał się popularny we Francji oraz na Hawajach, gdzie też odbyły się pierwsze kitesurfingowe mistrzostwa świata (w 1998). Sprzęt rozwijał się również bardzo szybko i niebawem pojawiły się jego kolejne możliwości.
W 1999 kitesurfing wpłynął do Polski. Pierwsza szkółka surfingu nazywała się Loop Kiteboarding Club i założona została przez Donat Raczkowski i Igor Czernik. Rok później pojawiła się kolejna – Kite.pl otwarta przez Roberta Sobocińskiego. Wtedy tez odbyły się pierwsze zawody, co prawda jeszcze nieoficjalne. Jednak nie trzeba było długo czekać – w 2000 odbyły się pierwsze oficjalne Mistrzostwa Polski w dwóch kategoriach: best trick oraz hang time. Zwycięzcami byli Igor Czernik i Łukasz Koński. W tym samym czasie powstała pierwsza polska firma produkująca latawce, otworzyło się forum internetowe oraz pojawił się magazyn poświęcony kitesurfingowi. W 2008 polscy sportowcy zaczęli być dostrzegani na arenie międzynarodowej podczas Pucharu Świata, z którego wróciliśmy ze złotem i brązem.
Ostatnie lata wniosły dużą zmianę do kitesurfingu. Decyzją Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego sport ten będzie oficjalną konkurencją podczas nadchodzącej Olimpiady w Paryżu!
Dla kogo kitesurfing?
Największą zaletą kitesurfingu jest to, że jest praktycznie dla wszystkich. Ze sportów ekstremalnych jest właściwie najprostszy i najmniej kontuzyjny – oczywiście do pewnego stopnia. Wystarczy umieć pływać, mieć koordynację ruchową i Dzieci mogą zacząć naukę już od 10.roku życia. Nie ma górnego limitu, wiec do szkółki można przyjść nawet z odważnymi dziadkami Kurs podstawowy trwa średnio 12 godzin i tyle wystarczy, aby zapoznać się z teorią i samodzielnie zacząć zasuwać wśród fal. Może jest to za mało, aby wykonywać szalone tricki, lecz samo pływanie na desce przysparza mnóstwa frajdy i satysfakcji.
Co jest potrzebne?
Na początek – deska. Początkujący powinni wybrać te z miękkim lub średnim flexem. Łatwiej je opanować i nie wymagają zaawansowanej techniki. Oprócz tego ich konstrukcja gwarantuje większą wytrzymałość i stabilność. Średni koszt deski to 2000-3000 złotych, w zależności od modelu.
Po drugie – latawiec. Przy ich wyborze kwestia jest nieco bardziej skomplikowana, gdyż rodzaj latawca zależy od zakresu wiatrowego. Określa on warunki wiatrowe, dzięki którym możliwe jest korzystanie z konkretnego latawca. Pogody niestety nie da się przewidzieć i dobrać jednego uniwersalnego modelu, który sprawdzałby się w każdych warunkach atmosferycznych. Początkującym poleca się większe latawce przeznaczone do pływania na słabym wietrze. Średni koszt latawca to 3000-6000 złotych.
Na koniec – bary. Pełnią funkcję swego rodzaju kierownicy do kitesurfingu. Składają się z 2, 4 lub 5 linek, którymi steruje się latawcem. Różnią się między sobą wagą oraz długością. Dobór ciężaru jest kwestią indywidualną, natomiast długość zależy od stopnia zaawansowania – początkujący uczą się na krótszych link, a doświadczeni surferzy pływają aż na 20 metrach. Najlepiej zakupić bar od tego samego producenta, którego latawiec posiadamy. Mamy wtedy gwarancję, iż wszystko będzie pasować jak należy.
Jeśli nie masz pomysłu jak spędzić wakacje, a kitesurfing brzmi dla Ciebie interesująco, odwiedź nas na… i zaopatrz się w podstawowy sprzęt w… Czekamy na Ciebie!
Teraz 30 % rabatu na sprzęt RRD ! z kodem SURF30
Thanks for your blog, nice to read. Do not stop.
Thank You 🙂 Do You kitesurf ?